Thanks Jimi – a tribute to Jimi Hendrix
O Płycie Nagrody Recenzje Gdzie kupić? posluchaj mp3 galeria
Thanks Jimi |
Nowa płyta Leszka to hołd złożony Jimiemu Hendrixowi. Można na niej usłyszeć takie utwory Hendrixa utwory jak: „Hey Joe”, „Purple Haze”, „Foxy Lady” w aranżacji Leszka Cichońskiego .Nie kończy się jednak na Hendrixowskich coverach! Leszek napisał „Thanks Jimi” utwór instrumentalny pełny ekscytujących riffów i solówek, oraz „Crazy Horse” do którego tekst napisał Stan Skibby. Nowe wydawnictwo Leszka Cichońskiego powinno zadowolić miłośników bluesa i nie tylko.
Skład: Leszek Cichoński – guitar Jak powstała płyta Thanks Jimi” – przeczytaj list Leszka Cichońskiego do Jimi Hendrixa Hey Jimi |
Recenzje |
Oto recenzje jakie odebrała płyta w mediach: UniVibes (International Jimi Hendrix Magazine)
W zestawie utworów wyróżniają się: świetne opracowanie kompozycji „Cocaine” J.J.Cale’a , „Like a Rolling Stone” Dylana i „Little Wing”. Ryszard Gloger 'Radio Merkury” Płyta „przewróciła mnie” przy pierwszym kontakcie. Już pierwsze usłyszane dźwięki przynoszą ogromne zaskoczenie. Tkwi ono w genialnych aranżacjach Leszka Cichońskiego. W introdukcjach doskonale znanych, klasycznych utworów („Foxy Lady”, „Purple Haze”, „Voodoo Chile”) , pojawiają się – utrzymywane w tle również w tematach – zupełnie nowe riffy gitarowe, nadające im odmienny, wręcz fusion-jazzowy charakter . Powoduje to, że brzmią one świeżo i niezwykle ciekawie. Odczytując muzykę Hendrix’a w ten sposób, Leszek Cichoński ukazuje jej kolejne, nieznane dotąd oblicze, podkreślając jej bogactwo i dowodząc, że nie zestarzała się ona w najmniejszym nawet stopniu…. Na płycie znajdują się dwie kompozycje lidera, Jedną z nich jest tytułowy utwór instrumentalny „Thanks Jimi”. Charakteryzując go posłużę się krótkim, choć może niekonwencjonalnym stwierdzeniem: Jestem dojrzałym, 47-letnim mężczyzną. Wierzcie mi, ilekroć go słucham, mam „gęsią skórę” i łzy wzruszenia w oczach” Michał Walczuk – „Informator Kulturalny Stolicy” „….Cichoński nie szuka hendrixowskich brzmień, w dużej mierze po prostu nieosiągalnych na współczesnym sprzęcie. W miejsce tak charakterystycznej dla Hendrixa agresywności, dzikości, jakiejś takiej totalności wydobywania dźwięku, pojawiają się struktury bardziej uporządkowane, pięknie, głęboko brzmiące, niejednokrotnie bardziej uładzone, melodyjne. Little Wing zagrany jest bez dzwoneczka, Voodoo Chile bez wah-waha, takie porównania można by mnożyć. Ale przecież nie o to chodzi. Lider GUITAR WORKSHOP nie kopiuje i chyba nigdy nie miał takiego zamiaru. Album powstał rzeczywiście w hołdzie Hendrixowi, jest podziękowaniem za inspirację i udział w niepowtarzalnych nigdy i nigdzie emocjach. I jeżeli Cichoński nie prezentuje tego, co po latach kojarzy się z Hendrixem, a więc elektronicznego zgiełku i oryginalnego zastosowania atonalnych płaszczyzn dźwiękowych, to znaczy, że w amerykańskim gitarzyście fascynuje go nie tyle eksperymentator i kreator nowych możliwości elektrycznej gitary, ile wrażliwy muzyk, wyczulony na harmonię i melodię. Ważne jest to, że maestria wydobywania dźwięku odpowiada na maestrię, pomysł na pomysł, emocja na emocję. Na płycie „Thanks Jimi” w większości utworów grają dwie gitary, co samo w sobie sugeruje nieco odmienne rozwiązania harmoniczne, ale też owocuje świetnymi dialogami gitarzystów. Znakomity jest udział Aniki, wokalistki o olbrzymim potencjale wykonawczym. Szkoda, że zdecydowała się na zaśpiewanie tylko dwóch kawałków: Foxy Lady i Voodoo Chile. I jeszcze wiadomość dla internautów: mp3 Foxy Lady znajdziecie na stronie www.cichonski.art.pl W sumie płyta bardzo, bardzo udana. Dla mnie gitarowy hit roku! Krzysztof Kuczkowski (GiB 2/02) recenzja bluesowego magazynu „Crossroad” z Francji LESZEK CICHONSKI Jimi Hendrix a été et restera licône de toute une génération rock ! Qui ne sest pas réifié en enfant vaudou, se moulant non sans peine dans le costume du guitar hero, revant detre noir et sensuel ? Daucuns ont été plus loin et sont devenus musiciens. Laura du légendaire gaucher a frappé aussi en Pologne, notamment sur Leszek Cichonsky, musicien précoce puisque ayant démarré a douze ans. Devenu lun des meilleurs guitaristes de blues rock en son pays (nombreuses récompenses), ayant écrit une méthode de guitare, adulé par la presse spécialisée, Leszek a décidé quil était temps de payer son tribut a son idole. Le résultat est un disque vibrant démotion réalisé moitié en live, moitié en studio, avec le concours du guitariste Stan Skibby de Chicago et de la chanteuse Anika, grandiose sur le Woodoo Chile. Sur des arrangements superbes et techniquement impressionnants ce CD revisite une poignée de standards hendrixiens mais aussi, sur le meme mode, le Cocaine de JJ Cale et deux compositions dont linstrumental Thanks Jimi dédié au héros. Le talent de ce musicien na dégal que sa dévotion a la guitare électrique et au blues rock. Cest impressionnant ! Sa dévouement au Maître ira jusqua rassembler le 10 mai dernier pour un hommage gigantesque sur la grand place de Wroclaw tres précisément 588 guitaristes amateurs qui ont repris le Hey Joe (enregistré officiellement au Guiness Record Book) !!! Recenzje w portalach internetowych. www.nmblues.com Blues On Stage www.interia.pl Portal Interia www.gitaraibas.com.pl Magazyn Muzyków www.30ton.com.pl Codzienna Gazeta Muzyczna |
Mp3 |
Foxy Lady (4:18)
Cocaine (4:12)
Kliknij by wejść na stronę serwisu mp3.wp.pl, na którym znajdziesz więcej utworów z płyty Thanks Jimi. |